Takie są wyniki rankingu dziennika Rzeczpospolita. - Po prostu złożyliśmy najlepsze projekty. Sześć z nich, na sumę 22 mln złotych, uzyskało akceptację. Dodatkowo 10 mln euro otrzymaliśmy z programów PHARE 2001 i 2003. ZPHARE2000 pozyskaliśmy 1 mln 900 tys. złotych - wylicza Marcin Brunon Sroczyński, wiceprezydent Łomży. Roczny budżet miasta to niespełna 150 mln złotych. Statystycznie na jednego mieszkańca przypada rocznie 400 zł, które miasto przeznacza na inwestycje.

Miasto inwestuje w budowę dróg, infrastrukturę i ochronę środowiska. Trwa też rewitalizacja zabytkowego centrum miasta. Odnawiane stare kamieniczki, staromiejskie ulice wykładane są kostką granitową, stylowe ławki, lampy sprawiają, że centrum miasta staje się atrakcyjnym miejscem nie tylko dla mieszkańców, ale też turystów.

Ponad 60-tysięczna Łomża mimo że po reformie administracyjnej straciła status miasta wojewódzkiego, stara się utrzymać pozycję lidera w regionie. Wiele projektów inwestycyjnych ma ponadmiejski charakter. Wspólnie z pobliską gminą Piątnica i gminą wiejską Łomża wybudowano system wodno-kanalizacyjny i stację uzdatniania wody.
- Wspólnie też się promujemy. Promując Łomżę, promujemy nie tylko walory turystyczne i kulturowe całego regionu, ale też lokalne przedsięwzięcia i firmy -mówi Marcin Brunon Sroczyński.

W 2003 roku władze samorządowe zamówiły u naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego analizę SWOT dotyczącą atrakcyjności inwestycyjnej Łomży. Diagnoza nie była optymistyczna. Specjaliści wytknęli słabe strony. Władze miasta wzięły sobie diagnozę do serca. Stąd prace nad planem zagospodarowania przestrzennego, inwestycję w remonty i budowę dróg, poprawa jakości pracy urzędników, skrócenie czasu oczekiwania na zarejestrowanie firmy. Przy współpracy z sąsiednimi samorządami powołano wraz z Agencją Rozwoju Regionalnego fundusz pożyczkowy i poręczeniowy dla lokalnych przedsiębiorców.

- Tworzymy punkt obsługi przedsiębiorców. Będzie to miejsce, gdzie przedsiębiorcy otrzymają wszelką możliwą pomoc, również prawną - zapewnia prezydent Marcin Sroczyński.

Łomża staje się ważnym ośrodkiem oświatowym. Istnieją tu cztery wyższe uczelnie i filia Politechniki Białostockiej. Miasto chce wykorzystać ten potencjał. Przez Łomżę wiedzie główna trasa z centrum kraju na Mazury. Dodatkowo położenie na szlaku tranzytowym z Warszawy do Petersburga i na Litwę przez Budzisko sprawia, że miasto jest "rozjechane" przez tiry. - Budowa obwodnicy Łomży to nasza najpilniejsza potrzeba - nie ukrywa Marcin Sroczyński.

Łomża konkuruje też z Białymstokiem i lobbuje za przebiegiem międzynarodowej trasy Via Baltica przez Łomżę. Tu ma poparcie niemal wszystkich organizacji ekologicznych. - Nie uważamy, że przez Białystok nie powinna przebiegać droga ekspresowa na Białoruś. Jednak najrozsądniej jest przeprowadzić Via Balticę przez Łomżę - zapewniają władze miasta i lokalni politycy.

Atrakcyjne turystycznie okolice Łomży, przełom rzeki Narew, bliskość Narwiańskiego i Biebrzańskiego parków narodowych, stare carskie forty w Piątnicy, kurpiowski skansen w Nowogrodzie i zabytki w samej Łomży sięgające rodowodem czasów średniowiecza sprawiają, że Łomża staje się atrakcyjnym miejscem turystycznym.

Łomża to jedno z najstarszych miast w Polsce. Prawa miejskie otrzymała w 1416 roku. Była jednym z najważniejszych miast historycznego Mazowsza i ta przynależność jest do dziś mocno podkreślana, pomimo że administracyjnie Łomża leży w granicach województwa podlaskiego.

Rzeczpospolita